Teatr Lalek "Czarodziej' powstał blisko 70 lat temu, w 1947 r. Były to trudne lata powojenne. Ówczesne władze nie tolerowały własności prywatnej. Więc założenie Teatru przez osobę prywatną było niemożliwe. Mój ojciec, Jerzy Goc, postanowił więc założyć Stowarzyszenie. I tak pierwsza nazwa Teatru brzmiała:"Stowarzyszenie Miłośników Teatru Lalek Czarodziej". Były to również czasy ścisłej cenzury. Wszystkie scenariusze przedstawień musiały być czytane przez cenzorów, którzy niejednokrotnie skreślali pewne "niewygodne" kwestie. Oprócz tego cenzorzy przychodzili bez uprzedzenia na spektakle, sprawdzając czy korekty w scenariuszu są uwzględnione. Tak więc bajki, które były wystawiane należało dostosować do panujących warunków politycznych. Niejednokrotnie, próbowano zamknąć Teatr sugerując, że posiada on znamiona prywatnego ale ojciec wychodził z takich opresji obronną ręką. Może jego duża charyzma i siła przekonywania, a może trochę szczęścia które nie opuszczało go przez całe życie, pomogło mu przetrwać te trudne czasy.
W latach pięćdziesiątych aktorzy Teatru jeździli na przedstawienia pociągami. Były sytuacje, kiedy na stacji kolejowej na której wysiadali, czekała furmanka którą jechali dalej np. do szkoły na wsi. Pod koniec lat 50-tych ojciec kupił pierwszy samochód, starą skodę. Od tego czasu był to stały środek transportu.
Lata 70-te to przedstawienia wystawiane m.in. w pegeerach które w czasach PRL-u były bardzo liczne i które miały tzw. fundusz kulturalny i które bardzo chętnie zapraszały Teatr. W tamtych czasach Teatr Czarodziej miał tylko jeden konkurencyjny Teatr "Fraszka" który po kilku latach działalności został zamknięty.
W ciągu tych wszystkich lat przewinęło się w Teatrze bardzo wielu aktorów, zawodowych ale też amatorów i adeptów sztuki lalkowej, którzy uczyli się tego trudnego zawodu. jednak trzonem Teatru byli: Jerzy Goc – dyrektor i aktor jednocześnie, Zofia Goc – jego żona, Barbara Siwa, Maria Boruń oraz Stanisław Frybes, który akompaniował aktorom na harmonii. Wtedy zaczęły dopiero pojawiać się odtwarzacze muzyczne. Z czasem oczywiście zaczęto nagrywać muzykę najpierw na taśmy (magnetofon szpulowy), a później na kasety.Scena i lalki również wyglądały zupełnie inaczej, najczęściej były zrobione z drewna, a tym samym były bardzo ciężkie i trudne do pakowania. Scena również zrobiona była z drewna z metalowymi okuciami. Tak więc aktorzy musieli się natrudzić aby przenieść wszystkie elementy scenografii.
W pierwszych latach repertuar Teatru składał się z kilku spektakli. m.in. "Diabeł Boruta”, "Madejowe łoże".”Stach i Strach" z czasem nawiązana została współpraca z plastykiem Tadeuszem Sowickim, który robił projekty lalek i dekoracji przez kilkanaście lat. Na podstawie jego projektów wykonano wiele lalek, które do tej pory używane są w Teatrze. Kolejnym współpracownikiem Teatru, jeśli chodzi o stronę plastyczną, był Adam Kilian na stałe związany z Teatrem "Lalka" w Warszawie. Yo bardzo znany plastyk, który wykonywał projekty lalek wielu renomowanym Teatrom. Jego projektu są np. lalki do bajki "Smok wawelski". Ojciec współpracował również z Marinem Domańskim na stałe związanym z zespołem "Mazowsze". Pisał on muzykę dla Teatru, ale też wykonywał utwory na pianinie. Nagrywane one były już na taśmę.
W latach 80-tych repertuar powiększał się o kolejne spektakle polskich autorów(Halina Auderska, Maria Kownacka) Ojciec sięgał również do literatury światowej (Collodi, Or-Ot). Z czasem repertuar Teatru powiększył się do 8 bajek. Na początku głównymi odbiorcami przedstawień były pegeery, szkoły podstawowe i przedszkola. Później pojawiły się Domy Kultury i "instytucje państwowe" . Z biegiem lat na rynku pojawiało się coraz więcej teatrów i grup teatralnych. Ale Teatr "Czarodziej" to Teatr z tradycjami i mimo dużej konkurencji, nadal bawi i uczy kilka już pokoleń widzów.